Wciąż nie wiadomo, gdzie reprezentacja Polski zagra mecz z Albanią (27.03) w ramach eliminacji do Euro 2024. Jedną z potencjalnych lokalizacji jest Gdańsk. W piątek nowy selekcjoner Fernando Santos gościł w Trójmieście i dokonał inspekcji bazy treningowej i hotelowej. Jak przyznał prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Radosław Michalski w rozmowie z Radiem Gdańsk, Santos był zachwycony Gdańskiem.

Najpierw wizyta na Traugutta 29 i obiektach Arki, później inspekcja hotelu Raddison Blu w Sopocie, a na koniec mecz Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź - tak wyglądał piątek selekcjonera reprezentacji Polski Fernando Santosa. Wszystko w związku z potencjalnym przeniesieniem meczu Polska - Albania na Polsat Plus Arenę. W poniedziałek gościem Włodzimierza Machnikowskiego w Radiu Gdańsk był Radosław Michalski, który odniósł się do wizyty Portugalczyka i kwestii związanej z meczem kadry.

UEFA dusi PZPN, Albania dusi PZPN i Gdańsk się dopytuje, a wiadomo, że PZPN na ten Stadion Narodowy czeka, bo to jest około 2-3 mln zł różnicy w trakcie dnia meczowego. Jeżeli w poniedziałek nie będzie ostatecznej decyzji i Stadion Narodowy się nie określi, to wtedy ten mecz się odbędzie na sto procent w Gdańsku. Dowiemy się maksymalnie we wtorek, bo UEFA też już na nas trochę naciska - powiedział Michalski, który jest prezesem Pomorskiego ZPN.

Działacz przyznał, że wizyta Santosa przebiegła bardzo dobrze i selekcjoner był pod wrażeniem trójmiejskiej bazy. - Jeżeli chodzi o stadion, to nie ma o czym dyskutować. Chyba nie znam osoby, która tu przyjechała i się nie zachwyciła. Hotel w Sopocie podobał się trenerowi bardziej niż tej w Warszawie. Obiekty treningowe na Traugutta oraz na stadionie Arki spełniają również wszystkie wymagania. Nawet wyszło chyba tak, że Santos wolałby wszystkie mecze grać w Gdańsku niż w Warszawie - powiedział.

Michalski odniósł się również do ostatniej dyspozycji Lechii, która w piątek bezbramkowo zremisowała z Widzewem. -  Walka o utrzymanie będzie trwała do samego końca. Na przykład Korona wywiozła teraz punkty ze stadionu Śląska. Teraz Lechia ma przed sobą bardzo ważne spotkania, gdyż z bezpośrednimi przeciwnikami. Miejmy nadzieję, że Zwoliński utrzyma skuteczność i będziemy punktowali tym, że będziemy zdobywali więcej bramek.

źródło: Radio Gdańsk