Feliks Asłanowicz, hokeista Lechii Lwów i piłkarz Legii Warszawa, zamordowany przez NKWD w Kijowie w 1941 roku ma w Gdańsku swój dąb. W sobotę, 27 kwietnia posadzono drzewko na promenadzie prowadzącej na Stadion Energa Gdańsk, aby uczcić jego pamięć.
Sadzenie Dębów Pamięci odbywa się od 11 lat w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego „Katyń... ocalić od zapomnienia”. Akcję prowadzi warszawskie Stowarzyszenie Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza. Już ponad 3 tys. szkół, placówek opiekuńczo-wychowawczych, instytucji samorządowych, urzędów państwowych, przedstawicieli mediów, parafii, organizacji pozarządowych, przedsiębiorstw i placówek służb mundurowych uhonorowało Dębami Pamięci blisko 5 tys. zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Twerze i Bykowni. Inicjatorzy programu Dęby Pamięci chcą uczcić wszystkie ofiary zbrodni katyńskiej, dlatego w posadzonych ma być 21 tys. 857 drzew.
Dęby ku pamięci i w hołdzie bohaterom w Gdańsku posadziły już m.in. Gimnazjum nr 19, Gimnazjum nr 29 im. Jana Kochanowskiego, parafia św. Wojciecha, Arena Gdańsk, Szkoła Podstawowa nr 23, Szkoła Podstawowa nr 34. W czwartek 25 kwietnia kolejny dąb pamięci posadzono w Szkole Podstawowej Specjalnej nr 26, aby uczcić pamięć Józefa Adamskiego.
W uroczystości wzięli udział zastępca prezydenta Gdańska Piotr Borawski, a także radni. Były również osoby reprezentujące środowisko Rodzin Katyńskich i sybiraków. Tym razem uczczono pamięć o zamordowanym w Kijowie w 1941 roku Feliksie Asłanowiczu. To piłkarz Legii z lat 1927-1929, napastnik, kawaler Krzyża i Orderu Niepodległości. Jego oficjalny status to „zaginiony bez wieści na wschodzie”. Nie znajduje się na żadnych znanych listach wywozowych z obozów Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska. Według encyklopedii piłkarskiej Andrzeja Gowarzewskiego „Mistrzostwa Polski - ludzie, fakty, 1918-1939” został aresztowany w 1940 r. przez czerwonoarmistów podczas przekraczania granicy na Sanie, a następnie wywieziony do więzienia w Kijowie. Najprawdopodobniej był ofiarą zbrodni katyńskiej, które mordowano w Kijowie i grzebano na Białorusi.
- Pochylamy się z szacunkiem nad mogiłami ofiar Zbrodni Katyńskiej i włączamy w program edukacyjny ku pamięci i w hołdzie Bohaterom - polskim żołnierzom bestialsko zamordowanym strzałem w tył głowy w Katyniu, Charkowie i Twerze. Chcemy by pamięć o tej straszliwej zbrodni była żywa w kolejnych pokoleniach Polaków. Wydarzenie wpisuje się w akcję polegającą na posadzeniu w przestrzeni publicznej Dębów Pamięci. Jeden Dąb to jedno nazwisko - napisała w swoim zaproszeniu na uroczystość prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
źródło: gdansk.pl / własne