Po trzech słabszych meczach, w których Lechia dwa razy przegrała i raz zremisowała, podopieczni Michała Probierza zdobyli w czwartek trzy punkty w Białymstoku.
- Dziękuje kibicom za serdeczne przyjęcie już po raz któryś - mówił Michał Probierz na konferencji prasowej po czwartkowym meczu. - Zawsze z wielką przyjemnością tutaj wracam [szkoleniowiec Lechii w 2010 roku z Jagiellonią zdobył Puchar Polski - red.]. Wiele osób nas ostatnio skreślało i dużo krytyki przyjęliśmy. Wiedzieliśmy jednak, na jakich boiskach ostatnio graliśmy. Trzy mecze graliśmy w deszczu na grząskich murawach, gdzie gra się bardzo trudno. Dzisiaj pokazaliśmy, że potrafimy utrzymać się przy piłce i grać w piłkę. Dla nas najważniejsze było wyeliminowanie atutów Jagiellonii i zrobiliśmy to w stu procentach. To, co zakładaliśmy na odprawie i trenowaliśmy na ostatnich treningach, zrealizowaliśmy w stu procentach. Dodatkowo muszę pochwalić zespół, że dołożył trochę swojej inwencji.
- Jesteśmy rozczarowani, bo w tym meczu interesowała nas tylko wygrana. Chociaż z przebiegu spotkania może nie było tego widać - mówił po czwartkowym pojedynku Piotr Stokowiec, trener Jagiellonii. - Trzeba przyjąć tą porażkę. Może na remis zasłużyliśmy, ale na nic więcej. Można skwitować to jednym zdaniem, że to był nasz słabszy dzień i słabszy mecz.
Zobacz raport meczowy [Jagiellonia - Lechia 0:1]
źródło: sport.pl