lechia

Kamil Poźniak jako jedyny z obecnych zawodników Lechii pracował w przeszłości z nowym trenerem Rafałem Ulatowskim. Obaj panowie znają się z GKS Bełchatów.

- Pół roku miałem okazję pracować w Bełchatowie z trenerem Ulatowskim. Wprawdzie byłem wtedy po kontuzji i wracałem do gry, ale znam trenera i jego metody pracy – mówił po pierwszych zajęciach z Rafałem Ulatowskim pomocnik Biało-Zielonych.

Zdaniem 22-letniego Poźniaka, wszyscy piłkarze Lechii muszą u nowego trenera od początku potwierdzić swoją przydatność dla drużyny. - Po to do nas przyszedł, by coś zmienić. Uważam, że da radę. Mamy w zespole dobrych zawodników, tylko musimy zacząć wygrywać. Każdy z nas zaczyna u nowego trenera od początku i nie ma wśród nas faworytów do gry w podstawowym składzie. Każdy się stara, ale nowy trener na pewno nie będzie nikogo faworyzował – uważa Poźniak. Jego zdaniem, już najbliższym spotkaniu Lechii z Legią Warszawa, które zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 18.00 przy Łazienkowskiej, powinniśmy zobaczyć odmienioną grę Biało-Zielonych. – A wynik jest sprawą otwartą – zaznacza zawodnik.

Źródło: własne / lechia.pl / fot. Marek Wiśniewski