"Remis odbieram jako dobrą monetę na rozpoczęcie rundy" - powiedział po meczu z Ruchem Tomasz Kafarski.
WALDEMAR FORNALIK (trener Ruchu Chorzów)
Mogę żałować, że nie zgarnęliśmy trzech punktów. Szczególnie szkoda sytuacji sam na sam Wojtka Grzyba. To był taki mecz, że jednak wykorzystana sytuacja mogła dać którejś z drużyn zwycięstwo. Warunki panujące w kraju na pewno nie pomagają w utrzymaniu drużyn w wysokiej formie. Poprawa pogody sprawi, że dyspozycja zespołów będzie lepsza. W naszym trochę eksperymentalnym składzie nie daliśmy się Lechii i to jest jakiś powód do zadowolenia.
TOMASZ KAFARSKI (trener Lechii Gdańsk)
Cieszmy się z tego, że liga się zaczęła. Z kolejki na kolejkę pogoda będzie się poprawiać, więc i poziom rozgrywek będzie przez to wyższy. Mecz momentami ciekawy, ale chwilami też słaby. Szkoda, że nie udało nam się wywieźć trzech punktów. Z perspektywy moich doświadczeń z gry przeciwko Ruchowi to był najsłabszy zespół Niebieskich, z jakim się do tej pory mierzyłem. Remis odbieram jako dobrą monetę na rozpoczęcie rundy. Brak stuprocentowych okazji mojej drużyny wynikał pewnie z dobrej postawy obrońców Ruchu. Wysocy stoperzy, boczni obrońcy i dwójka defensywnych pomocników dobrze wykonali swoją robotę.
Źródło: własne / sports.pl / fot. Marek Wiśniewski