Sobotnia porażka Lechii Gdańsk w Gliwicach sprawiła, że biało-zieloni po dziewięciu kolejkach mają w dorobku zaledwie osiem punktów. Oznacza to, że gdańszczanie notują najgorszy start w lidze od momentu powrotu do ekstraklasy w sezonie 2008/09.

 

Lechia nie ma stylu. W sobotnim meczu drużyna prowadzona przez Thomasa von Heesena szybko strzeliła gola, jednak później zupełnie oddała pole gry Piastowi, sama czekając na kontrataki. Tych było niewiele, ale nawet jeśli udawało się przedostać w okolice pola karnego przeciwnika, brakowało dokładnego ostatniego podania i skuteczności. Przede wszystkim nie widać poprawy w grze Lechii. Piast nie grał wielkiego spotkania, jednak był bardzo konkretny.

Osiem punktów zdobytych w dziewięciu meczach. W analogicznym okresie w ubiegłym sezonie tych punktów było dwanaście, choć wtedy również gra pozostawiała wiele do życzenia. Wówczas po dziewięciu kolejkach zwolniony został Joaquim Machado, a biało-zieloni zakończyli sezon na piątym miejscu.

Do soboty najgorszy start w lidze gdański klub miał w pierwszym sezonie po powrocie do ekstraklasy, gdy po dziewięciu kolejkach miał dziewięć punktów i do końca rozgrywek walczył o utrzymanie, ostatecznie kończąc sezon na jedenastej lokacie z przewagą trzech punktów nad strefą spadkową.

Identyczny wynik biało-zieloni "wykręcili" w sezonie 2011/12. W pierwszych dziewięciu meczach dziewięć punktów, a w końcowym rozrachunku tylko trzynaste miejsce.

Tu znajdziesz cały artykuł

 

 

Z drugiej strony, najlepszy start Lechia zanotowała sezon wcześniej, gdy do samego końca biła się o awans do europejskich pucharów. Po dziewięciu kolejkach biało-zieloni mieli siedemnaście punktów i byli na najniższym stopniu podium. Ostatecznie jednak zespół Tomasza Kafarskiego skończył rozgrywki na ósmym miejscu, przegrywając dwa ostatnie mecze z Widzewem Łódź i Zagłębiem Lubin (ostatni ligowy mecz w historii stadionu przy Traugutta).

W sezonach 2009/10 i 2013/14 Lechia wystartowała nieco gorzej, ale też nie można było mieć zastrzeżeń do zdobyczy punktowej. Tych było czternaście. W pierwszym przypadku gdańszczanie uplasowali się na koniec rozgrywek w środku tabeli, z kolei w sezonie 13/14 otarli się o podium. Po podziale punktów Lechia zakończyła sezon na czwartym miejscu ze stratą dwóch punktów do Ruchu Chorzów.

Nieźle wyglądał początek sezonu 2012/13 w wykonaniu Lechii. Wówczas trenerem był Bogusław Kaczmarek i nawet mimo dobrego startu (piętnaście punktów w pierwszych dziewięciu kolejkach), na koniec rozgrywek biało-zieloni mieli tylko siedem punktów przewagi nad spadkowiczem z Bełchatowa.

Źródło: trojmiasto.sport.pl/własne