- Zmieniło się dużo, szczególnie pod kątem atmosfery i tego, jak trenujemy i gramy. Mam nadzieję, że to będzie taki impuls do tego, żeby grać jak najlepiej w kolejnych meczach i po prostu wygrywać - powiedział przed sobotnim meczem z Radomiakiem Bujar Pllana.

- Jestem bardzo zadowolony i bardzo mi się tu podoba, jeżeli chodzi o same rozgrywki oraz miasto - rozpoczął Bujar Pllana.

Jak wygląda Ekstraklasa pod kątem sportowym? - Są różnice, jeżeli chodzi o fizykę, taktykę i o poziom biegania. Chciałbym jak najszybciej się zaadaptować do poziomu gry w Ekstraklasie.

- Ekstraklasa stawia wysokie wymagania i musimy się zaadaptować jako drużyna, trenerzy i władze klubu. Wszyscy staramy się zrobić wszystko, żeby kibice i całe miasto otrzymali to, na co zasługują i żebyśmy byli na wyższym miejscu w tabeli - powiedział.

Nad czym piłkarze oraz sztab szkoleniowy pracowali podczas przerwy reprezentacyjnej? - To był bardzo dobry tydzień treningowy, jeżeli chodzi o naszą drużynę i sztab. Pracujemy nad tym, co nam nie wychodzi i staramy się poprawić grę w nadchodzących meczach.

Z czego wynika tak duża liczba straconych bramek? - Na początku ten sezon był ciężki. Mieliśmy słabsze wyniki i traciliśmy dużo goli. Ostatni mecz pokazał, że możemy grać lepiej i mam nadzieję, że to, co teraz trenowaliśmy, pomoże nam w kolejnych meczach osiągnąć lepsze wyniki.

Co go najbardziej zaskoczyło w Ekstraklasie? - Przede wszystkim liczba kibiców na trybunach, bo na każdym meczu jest 15-20 tys. osób. Są tutaj piękne stadiony. W porównaniu do poprzednich klubów, w których występowałem, Ekstraklasa ma wyższy poziom.

- Polska liga jest wyjątkowa. Kibice bardzo mocno wspierają swoje kluby i to wszystko wygląda bardzo fajnie. Dobrze mi się tutaj gra i lubię taki stan rzeczy, jaki tutaj jest - stwierdził.

Co zmieniła wygrana w ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze? - Zmieniło się dużo, szczególnie pod kątem atmosfery i tego, jak trenujemy i gramy. Mam nadzieję, że to będzie taki impuls do tego, żeby grać jak najlepiej w kolejnych meczach i po prostu wygrywać.

Czy zespół przeanalizował rywala oraz ich mocne i słabe strony? - Tak, przeanalizowaliśmy ich mocne i słabe strony bardzo dokładnie. Wiemy, które to są i spróbujemy to wykorzystać w sobotnim meczu - dodał zapytany o jakie strony:- To nie jest najlepszy moment, żeby to wszystko odkrywać. Zobaczymy, co będzie w sobotę i jesteśmy na to przygotowani.

źródło: własne