Dużo miejsca na portalu Lechia.net poza bieżącymi newsami, zajmuje historia Lechii Gdańsk. Badamy ją, sezon po sezonie, a na naszych podstronach zbieramy ślady w postaci materiałów prasowych, biletów czy chociażby plakatów meczowych. Dzisiaj oddajemy w Wasze ręce solidnie rozbudowane archiwum prasowe z roku 1953.
Do tej pory lata 50-te mieliśmy bardzo skromnie udokumentowane. Sukcesywnie, sezon po sezonie, staramy się powiększać zbiór materiałów prasowych, dlatego też bardzo dużo czasu poświęcamy na przeszukiwanie archiwów prasowych w poszukiwaniu materiałów dotyczących występów Biało-Zielonych. Jak widać w poniższym odnośniku, solidnie podeszliśmy do tego zadania, dzięki czemu macie możliwość zapoznania się z relacjami z wielu różnych źródeł.
Rok 1953 był 8 rokiem funkcjonowania Klubu i biało-zieloni spędzili go na poziomie ekstraklasowym. Lechia (Budowlani) w sezonie tym występowała początkowo pod wodzą Czesława Bartolika, a od 20 kwietnia 1953 roku prowadził ją austriacki szkoleniowiec Ferdinand Fritsch.
Kadra zespołu była następująca: bramka – Gronowski (II) Henryk, rezerwowi Jędrzejewski i Krystek; obrona i pomoc – Dudek, Lenc, Kamzela, Kusz, Korynt, Miksa, Kupcewicz, Kaleta oraz atak: Kokot (II) Alfred, Gronowski (I) Robert, Goździk, Baran, Nowicki, Rogocz i Świstak. Z zespołu odszedł Baszkiewicz, natomiast nowymi byli Korynt, który zakończył służbę wojskową i powrócił na Wybrzeże, junior Świstak oraz, po przerwie Rogocz i Kusz.
Szczególnym wzmocnieniem przed sezonem był Roman Korynt. Zawodnik, który miał już za sobą reprezentacyjne występy grając w barwach Legii Warszawa i który niebawem stanie się w Lechii pierwszoplanową postacią i na wiele sezonów najlepszym zawodnikiem.
Tymczasem ostatni sprawdzian przed ligą Lechia rozegrała po powrocie z obozu w Karpaczu. 1 marca, na stadionie we Wrzeszczu, po słabej grze „lechiści” ulegli Stali Gdańsk 0-1 (0-1). Drużyna zagrała ten mecz w następującym składzie: H.Gronowski - Korynt, Dudek, Kupcewicz (Kamzela), Kaleta, Miksa, R.Gronowski, Nowakowski (A.Kokot), Świstak, Goździk, Baran (Rogocz).
Nie było to zapowiedzią udanego sezonu. Rzeczywiście, Lechia grała słabo i od początku zajmowała odległe miejsce w lidze. Szczególnie dużo zastrzeżeń było do linii ataku, który był mało skuteczny i niemrawy.
Na pierwszą wygraną kibice w Gdańsku musieli czekać aż do 10 kolejki. W derbowych pojedynku dwóch Budowalnych, lepsza była jedenasta z Gdańska, dla której bramki w tym meczu strzelali: Goździk 3`głową, 79`, Baran 80`.
Niestety piłkarze Budowlanych nie rozpieszczali swoich sympatyków i na drugie zwycięstwo w lidze kazali czekać aż do 19 kolejki. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył z rzutu wolnego w 25' Baran. Jak widać w poniższej relacji, dziennikarze byli pod wrażeniem postawy Biało-Zielonych. Na trzy kolejki przed końcem mieli oni jeszcze iluzoryczne szanse na utrzymanie w lidze.
Niestety było to ostatnie zwycięstwo w lidze. Budowlani walczyli. Chcieli się utrzymać. Widać to było, chociażby w Warszawie, gdzie w meczu przedostatniej kolejki do końca meczu mieli szansę na wygraną. Niestety jeden punkt zdobyty w tym meczu i jednoczesna wygrana Ogniwa Kraków rozwiały wszelkie nadzieje.
Zespół Lechii Gdańsk z dorobkiem 12 punktów byli bezapelacyjnie najsłabszą drużyną ligi. Oznaczało to ponowny spadek.
Lechia kończyła sezon meczami rozgrywanymi w ramach Pucharu Polski. Po zwycięstwie na szczeblu Okręgu, w rozgrywkach centralnych uczestniczyła także drużyna rezerw. Dziwnie to było zorganizowane, gdyż w Gdańsku pod szyldem zespołu rezerwowego, wystąpiła pierwszoligowa „jedenastka”, która po dogrywce uporała się z „beniaminkiem” ligi ŁKS-em (Włókniarzem) Łódź w stosunku 2-1. Dalsza część rozgrywek odbyła się w roku 1954.
Przeciwnie, w Lubaniu, rezerwowa drużyna, jako Lechia I, uległa miejscowej Sparcie 1-3. Niestety prasa krajowa i nasza lokalna bardzo skromnie opisała ten mecz, dzięki czemu nie jesteśmy w stanie podać Wam składu, w jakim zagrali Lechiści.
Jasnymi momentami sezonu 1953, był udział zawodników gdańskich w spotkaniach reprezentacji kraju. Drużyna reprezentacyjna rozegrała jedynie trzy spotkania i w dwóch z nich, wystąpili gdańszczanie. 13 września w Sofii przeciw Bułgarii, Roman Korynt wystąpił w II połowie meczu, zastępują Edmunda Kowala. Dla gdańskiego piłkarza nie był to debiut w reprezentacji, gdyż ten nastąpił wcześniej, gdy był zawodnikiem warszawskiej Legii.
W kolejnym, który reprezentacja rozegrała w Tiranie przeciw Albanii 29 listopada, cały mecz, jedyny raz w karierze, rozegrał Robert Gronowski.
Zapraszamy do lektury wszystkich materiałów prasowych z roku 1953 i jednocześnie zachęcamy do dzielenia się uwagami, uzupełnieniami i wiedzą z naszą redakcją. Zdajemy sobie sprawę, że nie posiadamy pełnej wiedzy na temat występów Lechii Gdańsk, dlatego też stale poszukujemy osób, które pomogą poprawić błędy oraz uzupełnić braki w naszych materiałach.