Piątkowy trening okiem kamery [WIDEO]
Od 2010 Lechia.net TV zapełniał swoimi licznymi materiałami MirekS. Zapewne wielu z Was zauważyło różnicę w materiałach obu wspaniałych filmowców, dlatego pragniemy wytłumaczyć, iż na obecnym poziomie rozgrywek możemy dokumentować jedynie trybuny, a nie jak wcześniej całość (szczególnie bramki).
W naszych zbiorach jest już ponad 1000 filmów, mamy więc nadzieję, że ta bogata kolekcja, która stale się powiększa, pozwala Wam wspominać niezapomniane chwile z meczów Lechii.
Portal Lechia.net jest dla Kibiców i to Wy go macie współtworzyć. Zachęcamy zatem do przesyłania, czy też udostępniania innych ciekawych materiałów wideo. Z miłą chęcią dołączymy je do naszej kolekcji. Szczególnie zachęcamy do tworzenia kompilacji naszych materiałów.
Po żenującym meczu piłkarze Lechii przegrali z Rakowem Częstochowa aż 0:3. Z trybuny na której zasiadają najwierniejsi kibice Lechii Gdańsk słychać było donośny doping który niósł się przez całe spotkanie. Wszystkim kibicom Biało Zielonych dziękujemy, że po raz kolejny pokazaliście, że jesteście dwunastym zawodnikiem. Lechia to My.
Po bardzo słabym meczu Lechia przegrała z Rakowem Częstochowa 0:3. Nic dziwnego, że zdenerwowany po końcowym gwizdku był trener Piotr Stokowiec.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu Lechii Gdańsk z Rakowem Częstochowa. Biało-zieloni po raz drugi z rzędu przegrali 0:3.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk. Biało-zieloni tym razem niestety przegrali aż 0:3.
- Cel był jasny. Wyjść wysoko, wygrać pewnie mecz. Pniemy się w górę tabeli. Mamy dobrą pozycję, żeby zimę spędzić w dobrych nastrojach - powiedział Sławomir Peszko po wygranej z Wisłą Płock (2:0).
35 lat? Żaden problem. Portugalczyk strzela jak szalony i nie może przestać. I oby nie przestawał jak najdłużej. On był w tym meczu fantastyczny! Najpierw dwa potężne strzały z dystansu, z którymi z problemami radził sobie bramkarz Wisły, następnie był w polu karnym w dobrym miejscu o dobrym czasie i strzelił gola na 1:0. W drugiej połowie wykorzystał rzut karny. Do tego nie widać było po nim, że parę dni wcześniej grał z Zagłębiem Lubin, bo startował do agresywnego pressingu, dając sygnał do ataku.