W spotkaniu 3. kolejki Centralnej Ligi Juniorów juniorzy starsi Lechii Gdańsk przegrali z rówieśnikami z Poznania 2:3 (0:1). Młodzi Lechiści przegrali, choć prowadzili na 10 minut przed końcem spotkania, grając w przewadze…

Piłkarze z Gdańska przystąpili do meczu osłabieni względem poprzednich spotkań. Poza kadrą znaleźli się dwaj piłkarze, którzy w zeszłym sezonie często występowali w podstawowym składzie rezerw, a w rozegranych już w ramach CLJ spotkaniach byli liderami zespołu - Okoniewski i Klessa. Na ławce rezerwowych pozostał również Borkowski.

Pierwsza połowa spotkania nie wywołała w zgromadzonych na bocznym boisku przy Traugutta 29 kibicach wielu emocji. Obie drużyny grały ospale, choć przewagę w kulturze gry posiadali goście z Poznania. Lechia zagroziła bramce rywali zaledwie raz, uderzenie zza pola karnego Bartosza Brzęka zablokował jeden z obrońców. Gol dla Lecha padł pod koniec pierwszej połowy i był efektem lepszej gry gości w ostatnich 10 minutach pierwszej części meczu. Trzeba oddać Ławniczakowi, że pokonał Mikułkę wolejem niezwykłej urody.

 

 

Druga połowa spotkania rozpoczęła się świetnie dla Gdańszczan - Tonder zapressował bramkarza gości, a ten popełnił błąd, nabijając wcześniej wspomnianego zawodnika, który, tym samym… wyrównał wynik spotkania. Oba zespoły zaczęły prezentować się po tej bramce znacznie lepiej. W 70. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał stoper Lecha, Orzechowski, a goście byli zmuszeni dokończyć ten mecz w osłabieniu.

 

Kiedy w 83. minucie Lechia objęła prowadzenie po strzale głową Borkowskiego, wydawało się, że Biało-Zieloni pewnie zmierzają po trzy punkty. Wtedy jednak zdarzyło się coś zupełnie niewytłumaczalnego - w 86. minucie Lech wyrównał, po kontrze. Potem, niespodziewanie, to goście przejęli inicjatywę i w doliczonym czasie gry pokonali świetnie spisującego się dzisiaj skądinąd Mikułkę. Młodzi piłkarze Lechii byli po spotkaniu zarazem smutni, skonsternowani i wściekli. Lechia po trzech kolejkach CLJ ma na koncie zaledwie 1 punkt.

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 2:3 (0:1)

Bramki: 50’ Tonder, 83’ Borkowski - 43’ Ławniczak, 87’ Nadolski, 90+’ Goc

Lechia: Mikułko - Brzęk, Rachwał (kpt), Nikadon, Jakuć (74. Bohdaniewicz) - Sołkiewicz (60. Płotka), Juszczak - Adamik (46’ Śmiglewski), Tonder (70’ Lemka), Charyton - Ratajczyk (46’ Borkowski)

autor: Michał Wróblewski 

źródło: własne