Lechia Gdańsk zrobiła ważny krok w kontekście awansu do Ekstraklasy. - Patrząc na pryzmat wyników, które padły w tej kolejce, stawia nas to w uprzywilejowanej pozycji jeśli chodzi o końcówkę tego sezonu. Gratuluje zawodnikom, dziękuje kibicom - mówił po meczu Szymon Grabowski.
- Osiągnęliśmy cel na dzisiaj i to jest najważniejsze. Trzeba docenić przeciwnika, który zaprezentował się bardzo dobrze. Tak jak wam wspominałem na przedmeczowej konferencji, Polonia gra dobrze na wyjazdach, dobrze punktuje. To było momentami widać, szczególnie wtedy kiedy my nie realizowaliśmy tego, co chcemy, czyli łamania pressingu jeśli chodzi o "10", wykorzystywaniu przestrzeni za plecami czy grania małej gry w bocznych sektorach. To były momenty, które jak nam nie wychodziły, to napędzały przeciwnika. Myślę, że z sytuacji groźniejszych i z gry byliśmy zespołem, który zasłużył na zwycięstwo. Patrząc na pryzmat wyników, które padły w tej kolejce, stawia nas to w uprzywilejowanej pozycji jeśli chodzi o końcówkę tego sezonu. Gratuluje zawodnikom, dziękuje kibicom. Zostało 5 meczów, 15 punktów do zebrania i to jest nasz kolejny cel - rozpoczął Szymon Grabowski.
W najbliższą sobotę w Rzeszowie trener nie będzie mógł skorzystać z trzech zawodników - Tomasza Neugebauera, Camilo Meny oraz Kacpra Sezonienko. Powodem pauza za kartki. - Jestem przygotowany na to, że poradzimy sobie bez nich. Nie chcę się nad tym rozwodzić - kolejni zawodnicy wejdą i dostaną szansę. Będą ciągnęli ten wózek we właściwym kierunku - ocenił szkoleniowiec.
Z kolei przeciwko Polonii nie wystąpił Tomas Bobcek. Również z powodu kartek. - Nasza dziewiątka powinna brać udział w budowaniu akcji. Czy to Zjawka, czy to Sezon byli zbyt mało czasu w polu karnym. Mamy pracę do odrobienia, jeśli chodzi o skoki pressingowe. Nie do końca odczytywaliśmy to, którzy zawodnicy mają tam naciskać. Przegrywaliśmy pojedynki, to nakręcało Polonię. Mamy nad czym pracować. Jeśli chodzi o ławkę - nie ma w Lechii ludzi, którzy przechodzą obojętnie wobec wygranych, czy słabszych meczów. Wszyscy są bardzo oddani, aby ten wynik końcowy był jak najszybciej osiągnięty. Czasami można zobaczyć, że bardzo nam zależy i tych emocji jest dużo - zakończył.
źródło: własne