Miłosz Kałahur po wczorajszym spotkaniu odniósł się do przebiegu meczu w Katowicach.
- Myślę, że to był taki typowy mecz na 0:0. Ani my, ani "Gieksa" nie wykreowała zbyt wielu sytuacji. Jest duży niedosyt, zwłaszcza że straciliśmy bramkę w końcówce. Wydawało się, że po czerwonej kartce mamy mecz pod kontrolą, ale potem przydarzył się głupi faul i po rzucie wolnym tracimy bramkę - mówił nam po meczu Miłosz Kałahur i dodał: - Na gorąco ciężko coś więcej powiedzieć. Straciliśmy głupio bramkę.
Co zaważyło o końcowym wyniku? - Przyjechaliśmy tu po pełną pulę. My byliśmy liderem i to oni powinni się nas bać. Brak kreowanych sytuacji jednak miał wpływ na wynik - przyznał.
W Katowicach temperatura w trakcie meczu przekraczała 25 stopni. Czy wpłynęło to na wynik? - Bardzo trudne warunki pogodowe, ale to nie jest wytłumaczenie. Pogoda była taka sama dla obu stron - zakończył.
źródło: własne