lechia

Po 22. kolejce po raz kolejny możemy śmiało stwierdzić, że wszyscy "grają pod Lechię". Po remisie z Górnikiem kibice zastanawiali się jak nisko spadnie Lechia, a tymczasem...

Tymczasem Biało - Zieloni nie tylko nie spadali w tabeli, ale awansowali po raz kolejny na podium. Ale po kolei.

Remis z Górnikiem dał nam punkt, który automatycznie wykluczył wyprzedzenie nas przez Zagłębie i Koronę (w przypadku równej ilości punktów decyduje bezpośredni mecz, który przemawia na niekorzyść Lechii) i jednocześnie nie pozwolił na oddanie pozycji dla graczy z Zabrze. W tym samym czasie gdy Lechia grała z Górnikiem Wisła podejmowała GKS Bełchatów czyli drużynę, która mogła nas wyprzedzić w ligowej tabeli. Tak się jednak nie stało, bo Biała Gwiazda odniosła planowe zwycięstwo. Tym samym również Brunatni, przynajmniej po tej serii spotkań, pozostaną za plecami Lechii. Śląsk Wrocław to kolejny team, który mógł wskoczyć przed drużynę z Gdańska, tym bardziej, że grał mecz na własnym stadionie z Koroną, która nie wygrała od 10. spotkań, a sam Śląsk nie zaznał porażki przez 14 kolejnych pojedynków. Jednak i tutaj los dla Biało - Zielonych był łaskawy, bo drużyna Korony zakończyła wspaniałą serię wrocławian.

No i jeszcze Lech Poznań. Poznaniacy pokonali Legię Warszawa i w ten oto sposób piłkarze ze stolicy spadali na miejsce 5. Wszystkie 3 drużyny (a w zasadzie 4 -Górnik Zabrze) mają taką samą ilość punktów i w tym przypadku decyduje "mała tabela". Wszystko to sprawia, że Lechia dzięki wysokiej wygranej w Warszawie jest aktualnie 3. drużyną tabeli. Pozostaje mieć jednak nadzieję, że już od przyszłego tygodnia nikt nie będzie musiał starać się za naszych piłkarzy, tylko oni sami wezmą się za grę. Mówienie które miejsce zajmiemy na koniec sezonu to aktualnie wróżenie z fusów. Musimy skupić się na najbliższym rywalu, a takim jest Legia Warszawa. Warszawiaków musimy pokonać i to najlepiej dwukrotnie. A żeby wlać trochę wiary w Biało - Zieloną Brać przed dwumeczem z legionistami - przestawiam tabelę rundy wiosennej.

lechia


Więc marsz, marsz, marsz! Do boju marsz!

Źródło: własne / fot. Marek Wiśniewski