Już dziś o godzinie 18 Lechia Gdańsk podejmie Miedź Legnica. Dla obu drużyn to będzie spotkanie o sześć punktów, bo tylko wygrana przybliży je do utrzymania w lidze.

Piłkarze Lechii są obecnie w fatalnej formie, czego dowodem są dwa ostatnie spotkania: u siebie z Radomiakiem Radom (1:3) oraz na wyjeździe z Lechem Poznań (0:5). Po spotkaniu z mistrzem Polski wydawało się, że Marcin Kaczmarek zostanie zwolniony, a w jego miejsce typowano m.in. Nestora El Maestro czy Iwajło Petewa. Ostatecznie 49-latek nadal jest trenerem Biało-Zielonych.

W jeszcze gorszej sytuacji są nasi jutrzejsi rywale, czyli Miedź Legnica. Beniaminek zamyka tabelę PKO BP Ekstraklasy z 19 punktami i do nas traci trzy punkty, a do piętnastego Górnika Zabrze sześć. Legniczanie podobnie jak Lechia w 2023 roku wygrali tylko raz, a ostatni mecz zremisowali u siebie z Jagiellonią Białystok 1:1, chociaż ten mecz mogli wygrać.

Pomimo słabego położenia w tabeli, w kadrze Miedzi roi się od ciekawych zawodników. Najlepszym strzelcem zespołu jest były gracz Manchesteru United Angelo Henriquez, który zdobył 7 bramek w PKO BP Ekstraklasie. O dwa trafienia mniej ma Holender Luciano Narsingh, któremu swego czasu wróżono lepszą karierę kiedy występował w PSV. Ważnymi graczami są także Chuca, kapitan Nemanja Miljuskovic, Dimitar Velkovski, wypożyczony z Olympiakosu Pireus Giannis Masouras czy Maxime Dominguez, więc widać, że obcokrajowcy w tym klubie grają pierwszoplanowe role. Wśród Polaków pewnymi punktami zespołu są sprowadzeni w zimowym okienku transferowym Kamil Drygas i Andrzej Niewulis, Hubert Matynia, Olaf Kobacki czy Szymon Matuszek. Trenerem Miedzi od pażdziernika zeszłego roku jest Grzegorz Mokry, który poprzednio był... asystentem I-ligowego Podbeskidzia, ale pracował już w Legnicy jako trener drugiego zespołu.

Poprzedni mecz nie był udany, bo w Legnicy Lechia przegrała 1:2. Czy waszym zdaniem Lechia się zrewanżuje i poprawi swoją sytuacje, a może Miedź wygra i zrówna się punktami z gdańszczanami. Jak wy to spotkanie widzicie?

źródło: własne