1 marca obchodziliśmy po raz pierwszy dzień „Żołnierzy Wyklętych”. Tym mianem określa się bohaterów wojennych, którzy nie godzili się na zniewolenie Polski z żadnej strony.
W czasie wojny najczęściej aktywnie działali różnymi metodami przeciwko niemieckiej okupacji. Po wkroczeniu „Armii Czerwonej” na polskie ziemie nie godzili się na marionetkowy rząd narzucony przez Moskwę. Mimo trudnej sytuacji, nie złożyli broni i kontynuowali walkę z narzuconym siłą systemem komunistycznym.
Propaganda PRL-u nie szczędziła kłamstw by ich oczernić, tylko dlatego że mieli odwagę walczyć o naprawdę wolną Polskę i nie zgadzać się na zmianę terroru z „brunatnego” na „czerwony”. Dla komunistycznej propagandy „Żołnierze Wyklęci” byli solą w oku, dlatego jeżeli już się o nich mówiło, to tylko i wyłącznie w sposób zakłamany i w złym świetle. Przedstawiani byli jako bandyci, „wrogowie ludu” a nawet zdrajcy czy nazistowscy kolaboranci. Dziś często zapomina się o ich odwadze i ideałach, dlatego warto przypominać rodakom o polskich bohaterach nie tylko z lat 1939-45, ale także tych, którzy walczyli o wolność po II Wojnie.
Kibice Lechii znani ze swojej patriotycznej postawy także i tym razem stanęli na wysokości zadania i zaprezentowali oprawę nawiązującą właśnie do Żołnierzy Wyklętych.