Raport meczowy: Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze | Kolejka 14 | 1984/85 I Liga
1984/85 I Liga1984/85 I Liga

Lechia Gdańsk vs Górnik Zabrze
2 1

Więcej info

Data meczu: niedziela, 18 listopad 1984
Godz. meczu: 13:00 h
Sędzia: Władysław Urbańczyk
 
Widzów : 17.000

Skład wyjściowy

Bramkarz
Obrońca
Pomocnik
Napastnik

Pierwszy trener

Zmiany

    Oś czasu

    Min. zmiany 56 ::<img src='/images/com_joomleague/database/events//in.png' />Zenon Małek <br> <img src='/images/com_joomleague/database/events//out.png' />Dariusz Wójtowicz Min. zmiany 68 ::<img src='/images/com_joomleague/database/events//in.png' />Dariusz Raczyński <br> <img src='/images/com_joomleague/database/events//out.png' />Aleksander Cybulski GOL Min. 34 ::<img src='/images/com_joomleague/database/persons/kruszczynski_jerzy.jpg' height='40' width='40' /><br />Jerzy Kruszczyński GOL Min. 14 ::<img src='/images/com_joomleague/database/persons/wojtowicz_dariusz.jpg' height='40' width='40' /><br />Dariusz Wójtowicz

    Wydarzenia


     Podsumowanie

    Bramka (Górnik):

    Koźlik 36`

    Żółta kartka (Górnik):

    Komornicki

    Skład (Górnik):

    Cebrat - Gunia, Dankowski, Klemenz (46'Ossowski), Kostrzewa - Koźlik (78'Leśnik), Majka, Matysik, Komornicki - Cyroń, Pałasz

    Prasa: "Przyjechali po dwa punkty"

    Zaangażowani w walkę o fotel lidera górnicy przyjechali do Gdańska po pewne dwa punkty. I stąd od początku pierwszej połowy oglądaliśmy otwartą, zaciętą, szybką i stojącą na niezłym poziomie grę. Lekką przewagę mieli górnicy, ale dobrze współpracujące ze sobą formacje gdańszczan przeprowadzały szybkie i groźne kontrataki. W drugie połowie gra straciła na atrakcyjności, przede wszystkim za sprawą gospodarzy, którzy zaciekle bronili zdobyczy. Mecz jednak mógł się podobać i jak zwykle liczna w Gdańsku publiczność nie mogła narzekać na brak emocji.

    W 14 minucie z odległości 35 m. od bramki Cebrata gdańszczanie wykonują rzut wolny. Piłkę dostaje Cybulski, mija dwóch obrońców i narożnika boiska centruje na pole karne. Tu do piłki dochodzi nieobstawiony Wójtowicz i mierzonym strzałem posyła ją w okienko. W 23 minucie Polak z najbliższej odległości trafia w obrońcę i piłka – zamiast pewnie w bramce – ląduje na rzucie rożnym. Kolejny kontratak biało-zielonych ma miejsce w 34 minucie, kiedy to po zespołowej akcji Kruszczyński z kilku metrów daje popis przytomności umysłu i precyzji. Utrata drugiego gola nie załamuje gości. Nadal przeważają i wykorzystując chwilowe odprężenie w szeregach gdańskiej drużyny – strzelają bramkę kontaktową.

    Drugą połowę Górnicy rozpoczęli od generalnego szturmu bramki Wożniaka, który w dwóch sytuacjach spisał się na medal i zażegnał wyjątkowo groźne sytuacje. Lechia kontratakowała nadal, lecz w tym okresie gry zerwała się nić pomiędzy napastnikami i graczami środka pola i stąd zagrożenie bramki Cebrata było zdecydowanie mniejsze niż w pierwszej połowie. [Marek Gostkowski, Sport Nr. 227(6763), poniedziałek, 19 listopada 1984 r.]