17-letni Skrzecz przeniósł się do Gelsenkirchen w lipcu ubiegłego roku. Lechia dostała za niego ekwiwalent w wysokości ok. 100 tys. euro czytamy na sport.pl.
Skrzecz na razie występuje w Schalke w zespole U-17, który rywalizuje w rozgrywkach juniorskiej Bundesligi (B-Junioren Bundesliga). Początkowo z powodu kłopotów zdrowotnych grał niewiele (zadebiutował w 4. kolejce), ale z biegiem czasu coraz regularniej pojawiał się w składzie zespołu. Swoją pierwszą bramkę zdobył w 11. kolejce w wygranym 5:0 meczu z Bonner SC.
Po raz drugi trafił w ostatni weekend, w meczu z Euskirchener TSC. Schalke wygrało to spotkanie 5:1, a Skrzecz otworzył wynik w 22. minucie meczu. Kwadrans później były zawodnik Lechii (przygodę z piłką zaczynał w klubie KS Olivia) został sfaulowany w polu karnym, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Mohamad Darwish. W drugiej połowie kolejne gole dołożyli Darwish oraz Fabian Reese (dwa).
Po 20. kolejkach (ta ostatnio rozegrana miała nr 21., ale jedna z wcześniejszych kolejek została przełożona na maj) Schalke zajmuje w tabeli 3. miejsce (39 punktów). Prowadzi Borussia Dortmund (48 pkt) przed Bayerem Leverkusen (43). Skrzecz niedawno walczył też z reprezentacją Polski do lat 17 o awans do finałów mistrzostw Europy. Biało-czerwoni byli o krok od awansu. Po zwycięstwach z Grecją (2:1 - Skrzecz miał asystę przy jednej z bramek) i Norwegią (2:1) w decydującym meczu zmierzyli się z Turcją. Ponieważ spotkanie zakończyło się remisem 0:0, o awansie decydowały rzuty karne. Rywale wygrali je 5:4, a jednym z pechowców, którzy nie wykorzystali "jedenastki", był Skrzecz.
Źródło: trojmiasto.sport.pl