Już w sobotę o 17:30 Lechia rozegra kolejny ligowy mecz z Wartą Poznań. W piątek trener Maciej Kalkowski spotkał się z dziennikarzami i odpowiedział na kilka pytań. "Kalka" odniósł się m.in. do kwestii kadry, aktualnej formy drużyny i zwolnienia trenera Kaczmarka. Mamy dla was wypowiedzi trenera i zapis całej konferencji. 

O sytuacji w klubie i przygotowaniach do meczu:

- Czuję się odpowiedzialny za to sytuację, która jest w klubie. Ten klub leży mi na sercu. Mamy dwa dni, w których, nie oszukujmy się, za wiele nie można zrobić. Porozmawialiśmy ze sobą, ustaliliśmy pewne zasady. Wczoraj był trening, dzisiaj potrenowaliśmy. Jutro rozruch, odprawa, taka kolej rzeczy. Jutro ważna będzie rola piłkarzy. My jako sztab pomożemy, przygotujemy plan.

O Joeri de Kampsie:

- Jest od dwóch dni z nami, trenuje i jest brany pod uwagę w jutrzejszym meczu. Po treningu widać, kto jest dobrym piłkarzem. Wszedł z kopyta w ten zespół. Widać, że jest ogranym zawodnikiem. Jutro na pewno znajdzie się w dwudziestce na mecz. Zobaczymy jeszcze, czy będzie grał od początku, czy później nam pomoże. Rozmawiałem z nim, jak ja to widzę na jutro. On jest na pewno gotowy na granie od początku.

O Flavio Paixao:

- Flavio i sztab medyczny wczoraj zgłosili się, że Flavio chce trenować. Wczoraj i dzisiaj przepracował cały trening. Myślę, że Flavio będzie w tej dwudziestce, na którą będę mógł postawić.

O opasce kapitańskiej:

- Kapitanem wciąż będzie Dusan Kuciak. Jestem po rozmowie z całym zespołem. Powiedziałem, jakie są moje argumenty. Zespół to zaakceptował.

O Warcie Poznań:

- Dużo wiemy o Warcie. Wygrała trzy mecze na wyjeździe. Trener Szulczek wykonuje tam świetną pracę. Mamy swój plan. Nie będę go zdradzał. Liczę na pomoc piłkarzy. Widzę po ich minach, że nikt nie jest szczęśliwy. Lechia Gdańsk nie jest takim słabym zespołem, aby przegrywać cztery mecze z rzędu. Wszyscy razem musimy z tego wyjść.

 

 

O atmosferze w szatni po przejęciu drużyny:

- O pewnych rzeczach, które wydarzyły się w szatni, nie będę opowiadał. Zresztą za dużo rzeczy ostatnio z niej wychodziło, o czym też rozmawialiśmy. Dostałem informację, że mam przygotować zespół do spotkania z Wartą Poznań. Była to dla mnie smutna informacja. Pracowałem z trenerem Kaczmarkiem 12 miesięcy. Też się czuję za to odpowiedzialny. Po środowym meczu spotkaliśmy się w szatni. Nasza rozmowa trwała 15 minut. Zostałem przedstawiony jako trener, który poprowadzi drużynę na sobotni mecz. Piłkarze też są bardzo źli. To nie jest tak, że po nich to spływa. Też się zastanawiają, co nie działa, co trzeba zrobić. Bo niby jesteśmy przygotowani, czujemy się świetnie, a na boisku tego nie widać. Każdy zdaje sobie sprawę, w jakiej jesteśmy sytuacji, na którym miejscu jest Lechia. Chcemy, jak najszybciej wybrnąć z tego. Jestem pełen nadziei, że jutro Lechia zdobędzie trzy punkty.

O oczyszczeniu głów:

- Moim zadaniem było, aby trochę oczyścić głowy zawodnikom. Normalnie porozmawialiśmy, nie jak trener z zawodnikiem, a jak starszy kolega z młodszymi. Opowiedziałem, jak to widzę, jak było wcześniej, bo takie sytuacje też się przeżywało. Fajnie, że oni sami ze sobą potrafią porozmawiać i nie zamiatać tego problemu pod dywan. Dwa dni to bardzo krótko. Liczę, że wyjdzie jutro Lechia, która będzie walczyła dla biało-zielonych barw.

O sytuacji kadrowej i zdrowotnej:

- Filip Koperski na pewno nie wystąpi. Jego kontuzja będzie dłuższa, potrwa około trzech tygodni. Abu Hanna jest gotowy do meczu. Mamy dostępnych 22 piłkarzy, a 20. może być w kadrze. Umówiliśmy się, że jutro przed odprawą powiem, jaka jest kadra i skład.

O tym, czy jest szansa, że będzie trenerem na dłużej:

- Tak to było przedstawione. Co będzie później, zobaczymy. Dla mnie najważniejsza jest sobota. Do tego się przygotowuję.

 

źródło: lechia.pl