Trener Piotr Stokowiec w wyjściowej jedenastce zdecydował się na małe zmiany. W środku ataku od początku zagrał Jakub Arak, a na prawym skrzydle wystąpił Flavio Paixao.
- Kuba Arak był zawodnikiem, który był wypożyczony i nigdy nie otrzymał takiej prawdziwej szansy. Ja szanuję każdego zawodnika, który pracuje, jest sumienny i zaangażowany, a takim zawodnikiem jest Kuba. Chcieliśmy sprawdzić ustawienie, kiedy jak nie teraz. Nie boimy się różnych wariantów. Wiemy też, że zawodnicy tacy jak Lukas Haraslin i Michał Mak, oni nie mają ostatniego sezonu zbyt granego i potrzebują czasu. Trener jest od tego, żeby zapobiegać pewnym sprawom i stąd też zdecydowaliśmy się, żeby ich gdzieś zmieniać i oszczędzać. To nam pokazuje, że pole manewru się zwiększa i że Polacy, zawodnicy Lechii potrafią grać, tylko wszyscy muszą zapracować na swoją szansę. Bo to nie jest tak, że szansę się otrzymuje, na szansę trzeba zasłużyć ciężką pracą - podkreślił trener Stokowiec.