Zwycięstwo Lecha z Lechią rzutem na taśmę

Lech Poznań rzutem na taśmę pokonał Lechię Gdańsk. Marcin Robak dał zwycięstwo mistrzom Polski strzałem w doliczonym czasie gry!

Po rozczarowującej inauguracji sezonu 2015/2016 zarówno mistrz Polski, który niespodziewanie przegrał z Pogonią Szczecin, jak i faworyzowana Lechia Gdańsk notująca wpadkę z Cracovią, chciały dać radość swoim kibicom. W minionych rozgrywkach to Lech wygrał wszystkie trzy spotkania i był faworytem w meczu z podopiecznymi Jerzego Brzęczka.

 

Gospodarze chcieli rozpocząć zgodnie z zapowiedziami trenera Macieja Skorży i szybko zdobyć bramkę. W 7. minucie okazję miał Marcin Robak po podaniu Szymona Pawłowskiego. Były napastnik Pogoni Szczecin nie potrafił jednak pokonać Jasmina Buricia. Trzeba wspomnieć, że 32-letni snajper ma dobry bilans strzelecki w rywalizacji z Lechią, w sześciu rozegranych spotkaniach Biało-Zielonym strzelił trzy gole.

Kibice Lecha bramki doczekali się w 19. minucie. Po błędzie w wyprowadzeniu piłki Marco Maloczy kompletnie nieatakowany był Kasper Hamalainen i przymierzył idealnie z dystansu. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i Marko Marić nie miał najmniejszych szans. Na uwagę zasługuje jednak brak reakcji obrońców gości.

W 38. minucie Tomasz Kędziora bardzo dobrze podłączył się prawą stroną, dograł na środek pola karnego, gdzie był Robak, ale jego strzał zablokował Marić. Jeszcze przed przerwą za błąd przy stracie gola mógł zrehabilitować się Maloca, ale po jego strzale głową piłka przeszła nad bramką.

Od początku drugiej połowy trener Brzęczek dał okazję do debiutu Grzegorzowi Kuświkowi, który zmienił Piotra Wiśniewskiego. Były napastnik Ruchu Chorzów doszedł do strzału po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasika z 68. minuty, ale po uderzeniu piłka przeszła nad bramką. Dobrze do niej wyszedł z bramki Burić.

W 75. minucie znakomicie wykonany rzut rożny przez Lechię. Z narożnika piłkę dorzucił Bruno Nazario, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Rafał Janicki i strzałem głową pokonał bośniackiego bramkarza gospodarzy.

 

Piłkarze Macieja Skorży nie chcieli ponieść drugiej porażki ani stracić punktów i od razu ruszyli do ataku. Mimo ataków z obu stron kibice Kolejorza na radość musieli czekać do doliczonego czasu gry, gdy po znakomitej zespołowej akcji piłkę do bramki gości po podaniu Denisa Thomalli wbił Marcin Robak. Dla doświadczonego piłkarza to pierwsze trafienie w barwach Lecha.

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
1:0 - Kasper Hamalainen 18'
1:1 - Rafał Janicki 75'
2:1 - Marcin Robak 90+1'

Lechia: Marko Marić 6 - Grzegorz Wojtkowiak 6, Rafał Janicki 7, Mario Maloca 4,5, Jakub Wawrzyniak 6 - Ariel Borysiuk 6, Daniel Łukasik 6 - Maciej Makuszewski 5 (68' Michał Mak 5), Sebastian Mila 4,5 (60' Bruno Nazario 6,5), Piotr Wiśniewski 4 (46' Grzegorz Kuświk 4,5) - Adam Buksa 5.

Żółte kartki: Dariusz Dudka, Gergo Lovrencsic (Lech) oraz Damian Łukasik, Grzegorz Kuświk (Lechia).

 

Źródło: eurosport.onet.pl/własne