Piłkarze Lechii Gdańsk w meczu sparingowym z Metalistem Charków poczuli siłę lidera ukraińskiej ekstraklasy i gładko ulegli rywalowi na PGE Arenie 0:3.
Mecz z Metalistem był drugim w obecnym sezonie towarzyskim meczem Lechii na PGE Arenie z zagranicznym rywalem. O ile jednak przeciwko FC Barcelonie Lechia zagrała świetne spotkanie i po remisie 2:2 z mistrzami Hiszpanii zebrała mnóstwo pozytywnych recenzji za swój odważny i agresywny styl gry, o tyle po spotkaniu z Metalistem o pochwałach nie może być mowy.
Gdańszczanie przez 90 minut nie stworzyli sobie bowiem ani jednej klarownej sytuacji do zdobycia bramki i nie nawiązali z liderem ukraińskiej ekstraklasy wyrównanej walki.
- Chcieliśmy zagrać tak jak z Barceloną, ale nie udało się. Byliśmy zespołem gorszym - powiedział po meczu Duda w rozmowie z portalem lechia.pl. - Takie sparingi jak ten pozwalają zachować rytm meczowy, przećwiczyć nowe warianty, stałe fragmenty gry, sprawdzić się na tle silniejszego rywala. Mam nadzieję, że z tej porażki wyciągniemy wnioski i uda się sięgnąć po trzy punkty w kolejnym meczu ligowym z Lechem - dodał napastnik gdańskiej drużyny.
{joomplucat:1325 limit=9|columns=3}Źródło: trojmiasto.sport.pl