Który to już raz w tym sezonie kibice Lechii muszą ochłonąć po spotkaniu?! Potyczka z Jagiellonią Białystok była kolejnym takim spotkaniem, bowiem Biało-Zieloni w ostatnich minutach przegrali 0:1 po bramce Tarasa Romańczuka. Kończąc już wątek tego meczu zerknijmy jakie po wczorajszym meczu były opinie na Twitterze.

Niestety już od początku meczu gospodarze byli stroną przeważającą. Na nasze szczęście brakowało im wykończenia:

Po raz pierwszy gdańszczanie stworzyli zagrożenie pod bramką Jagiellonii w 15. minucie:
W 27. minucie Jagiellonia mogła wyjść na prowadzenie, ale z opresji Biało-Zielonych po raz kolejny ratuje Mario Maloca, wybijając piłkę z linii bramkowej:
W 32. minucie Lechia miała pierwszy strzał. Łukasz Zwoliński trafił z przewrotki trafił w Zlatana Alomerovica. Jednak to był tylko chwilowy zryw Lechii:
Dwie minuty przed przerwą Jagiellonia otrzymała rzut karny za zagranie ręką Mario Malocy:
Do jedenastego metra podchodzi Jesus Imaz i Dusan Kuciak broni, ale...:
...rzut karny zostaje powtórzony, bo golkiper Lechii wyszedł za linię. Jesus Imaz po raz drugi wykonuje rzut karny, tym razem podcinką i po raz drugi Kuciak górą:
https://twitter.com/Panther420e/status/1645423065352814592
Olbrzymi fart Lechii tuż przed zejściem do szatni, bo pierwsza połowa kończy się bezbramkowym remisem:
https://twitter.com/Wojtekfancalcio/status/1645423526696951810
https://twitter.com/ekstraklasowiec/status/1645423717269266436
https://twitter.com/Artur82MOT/status/1645423926082674688
Dość już o karnych Jesusa Imaza i czas na powrót na boisko. Drugą odsłonę gry piłkarze Biało-Zielonych zaczęli od... straty:
https://twitter.com/PsychoMacia/status/1645427919173369859 W tym czasie warto wspomnieć, że Jesus Imaz ani razu nie pokonał Dusana Kuciaka z rzutu karnego:
W 55. minucie gdańszczanie po raz pierwszy zaatakowali. Joel Abu Hanna główkował obok słupka:
Po strzale Israela Puerto zawodnicy Lechii mieli dwie dogodne sytuacje, ale niestety niewykorzystane:
Potem po raz kolejny opadły emocje w tym meczu:
https://twitter.com/hiulbambinoe/status/1645436670211137550
Otwarcie wyniku miało miejsce w 84. minucie, kiedy to po rzucie rożnym z główki przymierzył Taras Romańczuk. Kapitan gospodarzy przez nikogo nie był kryty:
Niestety piłkarze Lechii po straconej bramce nie potrafili oddać jakiegokolwiek strzału i mecz zakończył się sprawiedliwym wynikiem 1:0 dla Jagiellonii. Tym samym trzy punkty zostają w Białymstoku:
https://twitter.com/przemekolszewik/status/1645440534452813830
Dalszy terminarz będzie bardzo ciężki. Na tym lepiej zakończmy pomeczowego twittera.

źródło: twitter