Przez ostatnie dwa dni gościliśmy w Gdańsku Andrzeja Kuchara, głównego udziałowca Lechii Gdańsk.

Byłą to wizyta na którą, bardzo długo oczekiwaliśmy. Jej podsumowaniem byłą konferencja prasowa, która przyciągnęła wielu dziennikarzy i trwała ponad 1,5 godziny. Poruszono m.in. temat strategii na lata 2008 – 2012, wykorzystania marketingowego i biznesowego nowego stadionu w Letnicy, rozmawiano o budżecie i najbliższych planach transferowych, a także o licencji dla trenera Kafarskiego i… wizytach Kuchara na meczach biało-zielonych.

{begam}pub-6500481139110168/5687953064{/begam}

Andrzej Kuchar przyznał, że władze klubu dopinają budżet na najbliższy sezon. Cały czas pozostało bowiem kilka niewiadomych, w tym stopień zaangażowania Miasta Gdańska w swoją promocję poprzez sport. Kuchar przypomniał, że pomimo tego, iż najbogatszy Polak Zygmunt Solorz zainwestował w Śląsk, to jednak miasto Wrocław widzi potrzebę tworzenia kampanii wizerunkowej za pomocą drużyny piłkarskiej, na co desygnowało środki w wysokości 3,5 mln zł. Zapytany o fundusze przeznaczone na transfery Kuchar stwierdził, że będą „adekwatne do potrzeb” w taki sposób, aby nie wydać przesadnie dużo, zachowując jednak możliwość manewru przy ofertach zawierających dobry stosunek potencjału piłkarskiego do ceny.

Inwestor nakreślił również plan, według którego okres początku świetności gdańskiego klubu powinien przypaść na lata 2012 – 2013, czyli momentu, w którym otwarty zostanie nowy stadion, niosący poza zwiększoną liczbą widzów, również olbrzymie możliwości marketingowe dla klubu. Kuchar wyraził nadzieję na zbudowanie po tym terminie budżetu w wysokości 60 – 70 mln zł. Zasygnalizował również chęć przejęcia przez Lechię roli operatora Baltic Areny tak, aby z jednej strony partycypować w niemałych kosztach utrzymania obiektu, a z drugiej tak jak ma to miejsce na wszystkich tego typu arenach – czerpać zyski z reklam, biletów i sprzedaży lóż VIP (tzw. Sky-boxów). Dziennikarze dowiedzieli się również, że wspomniany budżet składać się będzie z trzech (docelowo równych) części – przychodów w dniu meczu, środków uzyskanych z praw telewizyjnych oraz sprzedaży reklam.

Andrzej Kuchar zapowiedział ocenę przez zarząd klubu wszystkich jego pracowników. Podkreślił jednocześnie, że nie zamierza ingerować w politykę kadrową Lechii. Swego rodzaju wyjątkiem ma tutaj być jedynie posada trenera pierwszego zespołu. – Stoję w tym temacie na stanowisku, że w tym temacie najważniejszy jest spokój i cierpliwość – podkreślał Kuchar. – Chociaż ludzie kierujący klubem nie wykazywali w tym zakresie nadmiernej nerwowości to jednak chciałbym sobie zatrzymać decydujący głos dla spokoju sumienia - zakończył. Zapowiedzią pewnego novum jeżeli chodzi o politykę transferową była zapowiedź powołania komitetu transferowego, w którego skład weszliby trener, dyrektor sportowy, przedstawiciel władz klubu i właśnie główny inwestor.

 

Dziennikarze chcieli również dowiedzieć się, kiedy będzie można spotkać Andrzeja Kuchara na trybunach stadionu w Gdańsku. – Ja już byłem kilka razy, ale nie w sektorze VIP, tylko w okularach przeciwsłonecznych na trybunach. Stamtąd o wiele lepiej widać jak to wszystko jest zorganizowane – odpowiedział zainteresowany.

Relacja z konferencji na:

Źródło: Lechia.pl

O AUTORZE
DarioB
Author: DarioB
Badacz Historii Lechii
Z portalem Lechia.net związany od 2003 roku. Wcześniej głównie foto, obecnie archiwa oraz badanie historii Lechii Gdańsk.
Ostatnio napisane przez autora