lechia

"Ważne zwycięstwo Lechii w Lubinie", "Piłkarze Lechii Gdańsk przełamali impas i wreszcie wygrali!", "Gol Pietrowskiego i kołyska dla córki trenera" to tylko niektóry z tytułów komentarzy po meczu z Zagłębiem. Zapraszam na przegląd prasy.

Sports.pl: "Lechia Gdańsk przerwała czarną serię"

Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin w 10. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Zwycięskiego gola zdobył Marcin Pietrowski. To pierwsza wygrana Lechii od września...[więcej]

 

Sport.pl: "Piłkarze Lechii Gdańsk przełamali impas i wreszcie wygrali! Kołyska dla trenera Kafarskiego"

Piłkarze Lechii Gdańsk pokonali Zagłębie Lubin 1:0 i tym samym przerwali fatalną passę czterech meczów bez zdobycia bramki i wreszcie zdobyli komplet punktów. Posadę uratował trener biało-zielonych Tomasz Kafarski, a zespół z optymizmem przystąpi do hitowego, sobotniego meczu z Lechem Poznań...[więcej]

 

Trójmiasto.pl: "Lechia wygrała w Lubinie. Gol Pietrowskiego i kołyska dla córki trenera"

Piłkarze Lechii strzelili gola po 413 minutach snajperskiej niemocy. Dalszą pracę trenerowi Tomaszowi Kafarskiemu zapewnił Marcin Pietrowski. Pomocnik zdobył bramkę do szatni, a gdańszczanie pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 1:0 (1:0). Cieszy również lepsza gra Abdou Razacka Traore, który ostrzeliwał słupki i poprzeczki oraz kolejny udany występ bramkarza Wojciecha Pawłowskiego. Raz 18-latkowi pomógł Vytautas Andriuskieviucius, który głową wybił piłkę z linii bramkowej...[więcej]

 

Wp.pl: "Ważne zwycięstwo Lechii w Lubinie"

W pierwszym niedzielnym meczu 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Zagłębie Lubin przegrało z gdańską Lechią 0:1 (0:1). Bramkę na wagę cennych trzech punktów zdobył dla gości Marcin Pietrowski...[więcej]

SportoweFakty.pl: "Posada Urbana wisi na włosku"

Do niedzielnego spotkania Zagłębie przystąpiło bez kontuzjowanego Macieja Małkowskiego i w mocno zmienionym składzie. Dość niespodziewanie na ławce rezerwowych usiedli m.in. pomocnik Szymon Pawłowski i obrońca Bartosz Rymaniak. Lechia przyjechała do Lubina bez kontuzjowanego Ivana Lukjanovsa...[więcej]

Źródło: własne